Świadek, to osoba, która widziała coś, jakieś zdarzenie, kogoś; to ktoś kto może opowiedzieć o jakimś wydarzeniu, ktoś kto obserwował lub uczestniczył w czymś.
Mamy świadków wypadków, świadków w sądzie. Mamy Świadków Jehowy. Świadek to ktoś, kto powinien mówić prawdę.
Moim zadaniem jest, zgodnie z hasłem tegorocznego programu duszpasterskiego, być Świadkiem Miłości. Jako dorosły chrześcijanin jestem do tego tym bardziej powołana!
Świadek Jezusa Chrystusa! - To brzmi dumnie!
Skarby młodości... czyli to wszystko co jest dla mnie cenne, co chcę zachować w pamięci i czym chcę się dzielić z Tobą, Czytelniku. Agadea
wtorek, 29 grudnia 2009
środa, 23 grudnia 2009
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia!
W świecie dzieci atmosfera wigilijna jest magiczna. Kolorowa choinka; mama krząta się po kuchni, tata przynosi karpie; jeszcze jakieś porządki, przygotowywanie świątecznych ubrań... I to oczekiwanie kiedy spadnie ta pierwsza gwiazdka. Będzie wspólne kolędowanie, dzielenie się opłatkiem, kolacja, prezenty i radość, radość, radość.
W świecie dorosłych atmosfera wigilijna jest... już inna.
Kolorowa choinka, mama krząta się po kuchni, tata przynosi karpie, jeszcze jakieś porządki, prasowanie koszul i sukienek, i ten pośpiech, żeby zdążyć zanim spadnie pierwsza gwiazdka. Będzie w końcu trochę odpoczynku.
Chociaż nasze dzieciństwo i beztroska nie wrócą, a święta będą chwileczką odpoczynku wciąż mogą być dla nas "magiczne".
Życzę Ci, mój Przyjacielu świątecznego zapomnienia o problemach i troskach. To co gryzie Cię w sercu - czym prędzej oddal: wszelką złość, urazy i rany. Zrób miejsce dla Miłości. I kochaj. Życzę Ci odwagi w mówieniu bliskim, tego, że są dla Ciebie ważni. (Kobietom lepiej częściej o tym przypominać.) Miłość sama sprawi, że poczujesz się szczęśliwy jak dziecko. I będzie radość, radość, radość.
W świecie dorosłych atmosfera wigilijna jest... już inna.
Kolorowa choinka, mama krząta się po kuchni, tata przynosi karpie, jeszcze jakieś porządki, prasowanie koszul i sukienek, i ten pośpiech, żeby zdążyć zanim spadnie pierwsza gwiazdka. Będzie w końcu trochę odpoczynku.
Chociaż nasze dzieciństwo i beztroska nie wrócą, a święta będą chwileczką odpoczynku wciąż mogą być dla nas "magiczne".
Życzę Ci, mój Przyjacielu świątecznego zapomnienia o problemach i troskach. To co gryzie Cię w sercu - czym prędzej oddal: wszelką złość, urazy i rany. Zrób miejsce dla Miłości. I kochaj. Życzę Ci odwagi w mówieniu bliskim, tego, że są dla Ciebie ważni. (Kobietom lepiej częściej o tym przypominać.) Miłość sama sprawi, że poczujesz się szczęśliwy jak dziecko. I będzie radość, radość, radość.
poniedziałek, 21 grudnia 2009
wtorek, 15 grudnia 2009
Walka

Walczyć trzeba o wiarę, by jej nie zabrakło; by się nie okazało, że jej nie mamy, gdy najbardziej jest nam potrzebna.
Walczyć trzeba o miłość, miłością oczywiście. Bo to szczęście nieopisane tak bardzo kochać i być kochanym.
Walczyć trzeba o nadzieję, bo gdy jest beznadzieja życie toczy się jak głaz Syzyfa w dół.
Walczyć trzeba o przyjaźń, tę prawdziwą i szczerą, bo nieuczęszczana ścieżka do przyjaciela zarasta; a wtedy... katastrofa.
Subskrybuj:
Posty (Atom)