poniedziałek, 25 sierpnia 2014

Porcja przemyśleń

Powolutku kończą się wakacje. 
Dawno tu nie pisałam, ale też nie bardzo było o czym. Teraz tak w skrócie, co najważniejsze się działo ostatnio :) 

Rok szkolny 
przeleciał ekspresowo. Nie wiem nawet kiedy minęło przygotowanie dzieci do I Komunii i pielgrzymka do Łagiewnik... Niebawem kolejna grupka dzieci będzie się zaprzyjaźniać z Jezusem na katechezach, które poprowadzę. Już się ciekawię ilu ich będzie w tym roku katechetycznym. Mam też już pomysł na przyciągnięcie dzieci na msze szkolne. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli będą efekty to podzielę się owocami :) 

Wakacje. 
Upragnione wakacje nadeszły i przeleciały równie szybko. W lipcu Ardis miał urlop wiec wraz z przyjaciółmi pojechaliśmy na 4 dni w góry. Pogoda nie dopisała, ale wyjazd uważamy za udany i na przyszłe wakacje z pewnością też gdzieś pojedziemy. Byliśmy w Węgierskiej Górce. Wracając zahaczyliśmy o Żywiec i Międzybrodzie Żywieckie - z Góry Żar roztaczał się piękny widok - wtedy już pogoda była piękna. Trochę czasu spędziliśmy u mamy Ilony, trochę u mamy Eli... Sierpień przeleciał mi z kanwą, muliną i igłą :) Uśmiechy tutaj do Marty i Adama :) W sobotę świetnie bawiliśmy się na ich weselu. 
Przed nami jeszcze nasza rocznica ślubu, którą tym razem będziemy świętować także na mszy świętej. Już 5 lat razem z obrączkami. 

Darcio. 
Darek już ma 25 miesięcy. Jest uparty, zawzięty, ale też grzeczny, ostrożny, mądry. Mówi swoim językiem. Czasem powtarza po nas jakieś dźwięki. 
Ulubiony kolor - czerwony, ulubiony kształt - kółko. 
Krótki słownik Dareczka ;) 
do - czerwony
re - pomarańczowy
mi - żółty
fa - zielony
so - niebieski ciemny
la - niebieski jasny
si - fioletowy
do (wysokie) - różowy

siapło - światło, słońce, żółty kolor
ciepło - ciepło
io -io - auto
auto - autobus
joo - zjeżdżalnia lub coś pochyłego jak zjeżdżalnia. 
am - jedzenie
papu - kapcie
koko - jajko
nija - kot
łu-łu - pies
ciucia - ciufcia - pociąg
oko
asia/osia/oso - osa
sio! - mucha
fee - coś brudnego, śmieci
sii - coś ciepłego lub gorącego 
kaka - kawa
śo - sok
baba - babcia

Z tych i podobnych słówek składa sobie zdania typu "i tu siapo" "i to io-io" "i nie ma ciuciu", "i tu kóka". Nauczył się liczby mnogiej kończąc wyraz literką "a", dlatego jak jest dużo czerwonych rzeczy to mówi "tu da" ;) 
Umie już pić ze zwykłego kubeczka. Plac zabaw nie jest mu obcy, wdrapie się wszędzie, od dawna sam zjeżdża ze zjeżdżalni. Wie, że po drodze nie wolno chodzić, a jeśli trzeba przejść przez ulicę to podaje rękę. Wie, że nie chodzi się po trawie jeśli jest chodnik. Uwielbia autobusy. Lubi cymbałki ("ki-ki" w jego języku). Po wycieczce pociągiem ułożył z kredek tory i autkiem po nich jeździł udając pociąg :) 
Sama radość z naszego Dareczka. 

Przede mną wyłania się w kalendarzu nowy rok szkolny. Nowe wyzwania i obowiązki. Chciałabym wprowadzić parę pomysłów w życie - zrobić stronkę dla dzieciaków, które uczę, poświęcić więcej czasu na śpiew, aby poprzez śpiew dzieci poznawały bliżej Jezusa. Chciałabym przygotować z dziećmi fantastyczne jasełka. Wiem, sierpień jeszcze ale trzeba myśleć przyszłościowo, a nie na ostatnią chwilę. No i od września chciałabym kontynuować Nowennę Pompejańską :) Ciebie Czytelniku, jeśli w ogóle tu dotarłeś w czytaniu moich wywodów, także serdecznie zachęcam do podjęcia wyzwania i modlitwy tą Nowenną.