niedziela, 11 października 2020

Z poradnika jesiennego

No i mamy jesień. 
Gdy będzie niebo zachmurzone wypatruj między chmurami dziur 
i spójrz, jak piękne odcienie niebieskiego są ponad nimi. 
Nie rozpaczaj, że drzewa takie ogołocone, 
tylko naciesz oczy kolorowym dywanem z liści.
Dobrze, że czasem jest deszczowo. 
Nawet jeśli ten czas trwa tydzień czy dwa. 
Zamiast popadać w depresję - rozejrzyj się, 
ile masz powodów do radości pomijając pogodę. 

Idź na mszę świętą w tygodniu. Może tam "poczujesz" moc modlitwy?
Wstąp do kościoła na adorację Najświętszego Sakramentu. 
Przykładowo w Tychach w Marii Magdalenie. 
Nie bój się różańca. 
Zawsze znajdziesz długą listę wymówek. 
Zamiast nich, weź koraliki do ręki 
i odmów chociaż część. 
To jak krótki SMS. 
Niby nic, a tak bardzo cieszy. 

No weź, pogadaj z Mamą przez różaniec!
Zaufaj mi. To nie jest strata czasu. 

Wspomóż potrzebujących. Sam zdecyduj kogo i jak. 
Czy to będą chorzy, czy misjonarze, 
czy sąsiadka z bloku obok, czy zwierzęta w schronisku... 
Wybierz kogoś, komu możesz pomagać "po cichu" i bez rozgłosu. 
Owszem - zachęcaj innych by też pomagali, ale nie bądź przy tym bucem: 
"Bo ja jestem taki super - dałem milion na ich zupę!" 

Oglądaj dobre filmy. Dobre - budujące, rozwijające. 
Pooglądaj świadectwa wiary, 
poczytaj jakich cudów doświadczyli inni. 
Poznaj życiorysy świętych. 
Otaczaj się tym co dobre. 
Gdzie dokładasz - tam się pali. 
Którego potwora karmisz - ten rośnie. 
Co siejesz - tego owoce zbierzesz. 
Jesień to dobry czas by coś zasiać. 
Zasiej już teraz coś dobrego w Twoim sercu.