niedziela, 25 listopada 2018

Jestem tu, by wielbić, by oddawać chwałę

Na Wieczór Chwały do kościoła Marii Magdaleny w Tychach pierwszy raz wybrałam się w kwietniu 2018 r. Wcześniej byłam na kilku Tyskich Wieczorach Uwielbienia. Lubię takie spotkania modlitewne. Kościół pełny ludzi wiary mniejszej lub większej. Każdy przychodzi z jakimiś intencjami. Bóg tam rzeczywiście działa namacalnie. Kosz świadectw jest pełny. Kosz z intencjami przepełniony. Na zakończenie Wieczoru ludzie dotknięci łaską wychodzą przed ołtarz. Powie ktoś, że to szopka, że to wszystko to ściema, że ludzie są podstawieni i że chodzi o pieniądze.
Jeszcze nikt nie chciał tam ode mnie żadnych pieniędzy. Około setce ludzi stojących przed ołtarzem i dziękującym Bogu mam nie wierzyć? Otóż sama też tam stałam. I zanosi się na to, że za kilka miesięcy stanę przed tym tłumem i powiem świadectwo do mikrofonu.
Szukamy Boga w książkach, a znajdujemy na modlitwie [o. Pio].
Poszukaj w pobliżu wspólnoty dla siebie. Jeśli nie chcesz chodzić regularnie na spotkania formacyjne - poszukaj regularnych modlitw charyzmatycznych, mszy i adoracji z prośbą o uzdrowienie, uwolnienie... Jeśli to też problem to spróbuj chociaż "przeciętną" mszę świętą niedzielną przeżywać świadomiej. Poświęć trochę czasu na obejrzenie filmu o Eucharystii.
Bóg jest tuż obok Ciebie z wyciągniętymi rękami, by Cię pochwycić, przytulić. Jak długo będziesz Jemu odmawiać i upierać się, że On ma Cię gdzieś, jeśli w ogóle istnieje?
Zgódź się, by kierował Twoim życiem według Jego pomysłu. Bóg jest bliski. Wymagający i kochający. Nie spotkałam nikogo, kto byłby zawiedziony po oddaniu Bogu swojego życia.
Modlitwa nic nie kosztuje.
Nic nie stracisz jeśli zaufasz Bogu. Owszem, Bóg może wymagać od Ciebie konkretnych wyrzeczeń i zrezygnowań. Sami to omówicie między sobą. Na początek uwierz i zaufaj, że Bóg chce dla Ciebie tego co najlepsze i z chęcią Tobie to da - w najwyższej jakości i w nadmiarze.

Jak ogromna jest Boża miłość do mnie doświadczyłam bardzo namacalnie "dopiero" po urodzeniu Darka. Z wielką ufnością i spokojem powierzam Bogu codziennie moją rodzinę, wszystkich naszych krewnych z rodzinami, naszych przyjaciół i bliskich. Niektórym osobom czasem o tym przypominam. Większość nie ma pojęcia, że co dzień proszę, by ich Bóg błogosławił.
Modlitwa nic nie kosztuje. A ja wiem jak wspaniałe mogą być jej owoce. Chcę, byś też tego doświadczył, tej radości rozrywającej serce.

Jestem tu by wielbić, by oddawać chwałę...