Skarby młodości... czyli to wszystko co jest dla mnie cenne, co chcę zachować w pamięci i czym chcę się dzielić z Tobą, Czytelniku. Agadea
czwartek, 25 lutego 2010
piątek, 19 lutego 2010
Na duże smutki - małe radości
Każdy ma jakieś problemy, większe lub mniejsze. Wszyscy borykamy się z trudnościami, rozterkami... Czasem zdarza się, że w ogóle nie mamy wpływu na ten walący się nam na głowę świat. Miałam też taki czas, nie tak dawno temu.
Od początku tego roku postanowiłam wprowadzić w życie modlitwę Namiotem Spotkania. To głównie dzięki tej modlitwie przetrwałam trudny czas, kiedy bezradna patrzyłam jak mnożą się problemy. Rozważam ewangelię przypadającą na dany dzień. Chrystus w niesamowity sposób przemawia do otwartego serca.
Oto kilka słów, pocieszenia dla mnie z Namiotów:
SĄ W ŻYCIU SYTUACJE NA KTÓRE NIE MASZ WPŁYWU. PARALITYK NIE MÓGŁ SIĘ SAM ULECZYĆ. W TRUDNOŚCIACH JEDNAK, JAK SIĘ DOBRZE PRZYJRZEĆ - WIDAĆ KTO JEST PRZYJACIELEM, KTO POMOŻE. PRZYJACIELE PARALITYKA MIELI GŁĘBOKĄ WIARĘ SKORO ZROBILI TAK DUŻO DLA NIEGO: WDRAPALI SIĘ Z NIM NA DACH I SPUŚCILI GO TUŻ PRZY MNIE. PRZEZ CAŁY DZIEŃ BIJESZ SIĘ Z MYŚLAMI (...) JESTEŚ TU PODOBNY DO PARALITYKA. PRZYNOSZĘ CI POKÓJ. NIE DAM CIĘ SKRZYWDZIĆ.
KTO JEST W POTRZEBIE - PRZYCHODZI DO MNIE A JA MU POMAGAM. POTRZEBA WIARY I ZAUFANIA TYM, KTÓRZY DO MNIE SIĘ UCIEKAJĄ. BO JA ICH POSYŁAM NA MOJE DROGI, NIEJEDNOKROTNIE TRUDNE, ALE PROWADZĄCE DO NAJLEPSZYCH SZCZYTÓW. (...) GDY CI TAK CIĘŻKO - DOBRZE ŻE TU JESTEŚ. ODDAJ MI SWE TROSKI I MI ZAUFAJ RAZ JESZCZE. JESZCZE MOCNIEJ. I NIE LĘKAJ SIĘ. JA BĘDĘ DLA CIEBIE ZAWSZE: CZEKAŁ GOTOWY BY POMÓC. I BĘDĘ SZCZĘŚLIWY GDY ZE MNĄ CIESZYĆ SIĘ BĘDZIESZ, BO POTRZEBUJĘ TWEJ MIŁOŚCI. ODWZAJEMNIENIA. BO MIŁOŚĆ WZRASTA GDY JEST WZAJEMNA. KOCHAJ MNIE CZULE.
KTO JEST W POTRZEBIE - PRZYCHODZI DO MNIE A JA MU POMAGAM. POTRZEBA WIARY I ZAUFANIA TYM, KTÓRZY DO MNIE SIĘ UCIEKAJĄ. BO JA ICH POSYŁAM NA MOJE DROGI, NIEJEDNOKROTNIE TRUDNE, ALE PROWADZĄCE DO NAJLEPSZYCH SZCZYTÓW. (...) GDY CI TAK CIĘŻKO - DOBRZE ŻE TU JESTEŚ. ODDAJ MI SWE TROSKI I MI ZAUFAJ RAZ JESZCZE. JESZCZE MOCNIEJ. I NIE LĘKAJ SIĘ. JA BĘDĘ DLA CIEBIE ZAWSZE: CZEKAŁ GOTOWY BY POMÓC. I BĘDĘ SZCZĘŚLIWY GDY ZE MNĄ CIESZYĆ SIĘ BĘDZIESZ, BO POTRZEBUJĘ TWEJ MIŁOŚCI. ODWZAJEMNIENIA. BO MIŁOŚĆ WZRASTA GDY JEST WZAJEMNA. KOCHAJ MNIE CZULE.
CIEMNOŚĆ JEST TYLKO TAM, GDZIE NIE DOCIERA ŚWIATŁO, A WYSTARCZY ISKRA BY WZNIECIĆ POŻAR. (...) NAJMNIEJSZA ISKRA MOŻE ROZPALIĆ WIELKI PŁOMIEŃ. NAJWIĘKSZA GŁUPOTA, DROBNOSTKA MOŻE CIĘ TERAZ WYPROWADZIĆ Z RÓWNOWAGI. WYKRZEŚ Z SIEBIE MALEŃKI UŚMIECH I OBSERWUJ JAK PRZEMIENIA SIĘ W WIELKĄ RADOŚĆ.
czwartek, 18 lutego 2010
sobota, 6 lutego 2010
Sakramenty
Sakramenty to znaki niewidzialnej łaski Bożej ustanowione przez Chrystusa dla Kościoła.
Sobór Trydencki podaje wyraźnie, że jest ich siedem. Nie mniej, nie więcej. Papież Pius XII potwierdza, że Kościół nie ma władzy dodawać lub odejmować sakramenty.
CHRZEST
Zmazuje grzech pierworodny i wszelkie grzechy osobiste (i winy, dlatego nie zadaje się po nim pokuty). Włącza do Kościoła. Umożliwia korzystanie z pozostałych sakramentów. Odciska niezatarte znamię, dlatego się go nie powtarza. Praktykę chrztu niemowląt uzasadniał już Ireneusz z Lyonu.
BIERZMOWANIE
Kandydaci otrzymują Ducha Świętego. Jest to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej i bolesne dla Kościoła jest to, że niektórzy traktują go jako "sakrament uroczystego odejścia z Kościoła".
EUCHARYSTIA
tzn. Dziękczynienie. Kiedy Jezus w wieczerniku przemieniał chleb w Ciało a wino w Krew - dziękował Bogu. W Eucharystii, w Komunii Świętej Chrystus cały oddaje się człowiekowi: z ciałem i krwią, duszą i bóstwem. Jak małżonkowie w akcie małżeńskim z otwartością i ogromem miłości - tak Chrystus daje się nam w małym białym pszennym chlebie. Pod postacią chleba jest cały Chrystus! Tak samo pod postacią wina - jest cały Chrystus!
Eucharystia pozwala czerpać z samego Źródła Życia - Chrystusa. Każdy w danym momencie życia potrzebuje jakichś szczególnych łask. Chrystus chce ich nam udzielać! Dlatego ustanowił ten sakrament.
W Eucharystii mają swoje źródło i do niej dążą pozostałe sakramenty.
POKUTA
Oj, jak bardzo w obecnych czasach jest potrzebna! Największym grzechem jest niedostrzeganie grzechów. Kto ma grzech ciężki ten żyje w sprzeczności z samym sobą, więc co dopiero ze światem, czy Bogiem? W Kościele pierwotnym pokutę rozumiano jako drugi chrzest, bo chodzi o odpuszczenie grzechów. Zakładano, że skoro ktoś wybiera drogę Chrystusa ten nie będzie więcej popełniać ciężkich grzechów. Byłyby to kpiny z Chrystusowego miłosierdzia!
NAMASZCZENIE CHORYCH
Jezus uzdrawiał chorych. W Nowym Testamencie Jakub mówi, aby do chorych chodzili kapłani i namaszczali ich olejami oraz modlili się za nich i ich uzdrawiali. Szafarzem tego sakramentu jest wyłącznie prezbiter (czyli potocznie mówiąc - ksiądz). Namaszcza się tylko żywych. Zmarli nie potrzebują już sakramentów. Sakrament ten odpuszcza grzechy lekkie, ale nie można nim zastępować spowiedzi. Jeśli osoba chora nie jest zdolna się wyspowiadać, bo np. jest nieprzytomna, lub pod wpływem leków nie jest w stanie skupić się nad rachunkiem sumienia - sakrament odpuszcza też grzechy ciężkie. Kiedyś sakrament ten nazywano "ostatnim namaszczeniem" tylko pojawił się problem co z tymi osobami, które przeżyły chorobę? Osoby takie nie mogły jeść mięsa, tańczy ani współżyć seksualnie.
ŚWIĘCENIA
Święcenia kapłańskie mogą przyjąć wyłącznie mężczyźni nieżonaci i bez skłonności homoseksualnych. Działają oni w osobie Chrystusa. Sakrament ten wyciska niezatarty charakter duchowy. Nie można go udzielać na jakiś czas czy powtarzać. Ze słusznych powodów prezbiter może być zwolniony z obowiązków i funkcji związanych ze święceniami, ale nie moze znów stać się świeckim.
MAŁŻEŃSTWO
przymierze ustanowione przez Stwórcę i unormowane Jego prawami, poprzez które mężczyzna i kobieta osobistą, nieodwołalną zgodą tworzą między sobą wspólnotę całego życia; skierowane jest ze swej natury do dobra małżonków oraz zrodzenia i wychowania dzieci. Szafarzami są sami małżonkowie, a sakrament dokonuje się w obecności prezbitera.
Sobór Trydencki podaje wyraźnie, że jest ich siedem. Nie mniej, nie więcej. Papież Pius XII potwierdza, że Kościół nie ma władzy dodawać lub odejmować sakramenty.
CHRZEST
Zmazuje grzech pierworodny i wszelkie grzechy osobiste (i winy, dlatego nie zadaje się po nim pokuty). Włącza do Kościoła. Umożliwia korzystanie z pozostałych sakramentów. Odciska niezatarte znamię, dlatego się go nie powtarza. Praktykę chrztu niemowląt uzasadniał już Ireneusz z Lyonu.
BIERZMOWANIE
Kandydaci otrzymują Ducha Świętego. Jest to sakrament dojrzałości chrześcijańskiej i bolesne dla Kościoła jest to, że niektórzy traktują go jako "sakrament uroczystego odejścia z Kościoła".
EUCHARYSTIA
tzn. Dziękczynienie. Kiedy Jezus w wieczerniku przemieniał chleb w Ciało a wino w Krew - dziękował Bogu. W Eucharystii, w Komunii Świętej Chrystus cały oddaje się człowiekowi: z ciałem i krwią, duszą i bóstwem. Jak małżonkowie w akcie małżeńskim z otwartością i ogromem miłości - tak Chrystus daje się nam w małym białym pszennym chlebie. Pod postacią chleba jest cały Chrystus! Tak samo pod postacią wina - jest cały Chrystus!
Eucharystia pozwala czerpać z samego Źródła Życia - Chrystusa. Każdy w danym momencie życia potrzebuje jakichś szczególnych łask. Chrystus chce ich nam udzielać! Dlatego ustanowił ten sakrament.
W Eucharystii mają swoje źródło i do niej dążą pozostałe sakramenty.
POKUTA
Oj, jak bardzo w obecnych czasach jest potrzebna! Największym grzechem jest niedostrzeganie grzechów. Kto ma grzech ciężki ten żyje w sprzeczności z samym sobą, więc co dopiero ze światem, czy Bogiem? W Kościele pierwotnym pokutę rozumiano jako drugi chrzest, bo chodzi o odpuszczenie grzechów. Zakładano, że skoro ktoś wybiera drogę Chrystusa ten nie będzie więcej popełniać ciężkich grzechów. Byłyby to kpiny z Chrystusowego miłosierdzia!
NAMASZCZENIE CHORYCH
Jezus uzdrawiał chorych. W Nowym Testamencie Jakub mówi, aby do chorych chodzili kapłani i namaszczali ich olejami oraz modlili się za nich i ich uzdrawiali. Szafarzem tego sakramentu jest wyłącznie prezbiter (czyli potocznie mówiąc - ksiądz). Namaszcza się tylko żywych. Zmarli nie potrzebują już sakramentów. Sakrament ten odpuszcza grzechy lekkie, ale nie można nim zastępować spowiedzi. Jeśli osoba chora nie jest zdolna się wyspowiadać, bo np. jest nieprzytomna, lub pod wpływem leków nie jest w stanie skupić się nad rachunkiem sumienia - sakrament odpuszcza też grzechy ciężkie. Kiedyś sakrament ten nazywano "ostatnim namaszczeniem" tylko pojawił się problem co z tymi osobami, które przeżyły chorobę? Osoby takie nie mogły jeść mięsa, tańczy ani współżyć seksualnie.
ŚWIĘCENIA
Święcenia kapłańskie mogą przyjąć wyłącznie mężczyźni nieżonaci i bez skłonności homoseksualnych. Działają oni w osobie Chrystusa. Sakrament ten wyciska niezatarty charakter duchowy. Nie można go udzielać na jakiś czas czy powtarzać. Ze słusznych powodów prezbiter może być zwolniony z obowiązków i funkcji związanych ze święceniami, ale nie moze znów stać się świeckim.
MAŁŻEŃSTWO
przymierze ustanowione przez Stwórcę i unormowane Jego prawami, poprzez które mężczyzna i kobieta osobistą, nieodwołalną zgodą tworzą między sobą wspólnotę całego życia; skierowane jest ze swej natury do dobra małżonków oraz zrodzenia i wychowania dzieci. Szafarzami są sami małżonkowie, a sakrament dokonuje się w obecności prezbitera.
Etykiety:
Bóg,
grzech,
małżeństwo,
miłość,
sakramenty,
skrypty,
spowiedź,
wiara
czwartek, 4 lutego 2010
Subskrybuj:
Posty (Atom)