środa, 18 listopada 2009

Kto ma oczy, niechaj patrzy!

Ciekawe zjawisko ostatnio zauważyłam, i dorobiłam sobie do niego alegoryczne znaczenie.
Wracałam pociągiem. Po lewej stronie niebo było ciemnoszare od jesiennych chmur. Po prawej stronie między chmurami przedzierało się słońce i odbijało się od szyb, tak iż całe okna i obraz świata z prawej strony odbijał się w szybach po lewej. (To samo zauważyłam jadąc autobusem). Na oknie zatem nakładały się dwa obrazy, ten rzeczywisty i ten odbity.



Rządzą tym zwykłe prawa fizyki, ale tak sobie pomyślałam, że my nieraz w życiu widzimy jakoś daną sytuację i ustosunkowujemy się do niej. Nie raz narażeni jesteśmy na to, że to co jest tylko odbiciem uznajemy za właściwy obraz. Szatan tak zamydla nam oczy, gdy kusi nas do złego. Pokazuje nam same plusy czegoś, aby nam to coś zareklamować. Sztuką jest nie podejmować dyskusji z szatanem, bo wtedy na pewno wygra. Nie czarujmy się, jest od nas mądrzejszy. Jasno musimy określać czego chcemy i stanowczością szatana odsunąć od naszych myśli.
Zobacz jak Ewa w raju dyskutowała z szatanem. Cwaniak tylko zadawał pytania, a Ewa się sama pogrążyła odpowiadając. Mówiła za dużo i wyciągała sobie luźne wnioski, które podsuwał jej szatan.
A spójrz jak Jezus rozmawia z szatanem kiedy Go kusił. Najpierw szatan chce zaspokoić głód Jezusa, wiec namawia Go do przemienienia kamienia w chleb. Szatan wie, że On może to zrobić, ale Jezus zdaje sobie sprawę z tego, że takie przemienienie zaspokoi tylko jego cielesny głód i nie wpłynie w żaden sposób na wiarę ludzi do których został posłany. A szatanowi nie musi udowadniać swojego Bóstwa.
Następnie szatan namawia Jezusa do skoku w przepaść, aby w ten sposób udowodnił, że jest Bogiem. Jezus natomiast krótko szatana skwitował mówiąc, że nie wolno Boga wystawiać na próbę.
Na koniec szatan pokazuje Jezusowi bogactwo świata i za całe to bogactwo szatan chce tylko pokłon Jezusa. Czyli Jezus, aby to bogactwo zdobyć miałby uznać szatana za swojego boga. Oczywiście Jezus się na to nie godzi jednym zdaniem: "Panu Bogu swemu będziesz oddawał pokłon".
Odpowiedz sobie w duchu: jak Ciebie kusi szatan? Wdajesz się z nim w rozmowę jak Ewa, czy może przyjmujesz postawę Jezusa - krótka piłka - szatan kusi, Ty go zbywasz?

Jeśli szatan zamydla Ci oczy i zamiast rzeczywistego świata widzisz odbijające się kształty to polecam modlitwę o rozróżnianie myśli, które pochodzą od Boga, a które od szatana. Najprostszą modlitwą egzorcyzmującą jest : "Pod Twoją obronę".

Brak komentarzy: