niedziela, 21 grudnia 2008

IV niedziela adwentu... poezja

Spowiedź.

Już wiem co znaczy na nowo się narodzić.
Już te słowa rozumiem.
Spowiedź to ta chwila porodu
trudna kiedy trzeba się zmierzyć z samym sobą.
Po rozgrzeszeniu odchodzi się z pokutą - pewną misją do spełnienia.

I na nowo uczy się chodzić po tej Bożej drodze.
Raczkuje każdą myślą kierowaną w modlitwę.
Uczy mówić - mówić z Bogiem.
Uczy kochać... Jeszcze raz...
A za rodziców uznaje się Boga Ojca i Matkę Bożą.
To jest nowe narodzenie.

I nucąc starą piosenkę uśmiecham się gdzieś we mnie.
Cudownych Rodziców mam.
Przyjaciółmi moimi są.

Brak komentarzy: